Spóźnione blogmasy nr 23 i 24 - Wuzetka
Kochani,
Wiem, że minęło dużo czasu od mojego ostatniego blogmasa, ale to przygotowania do świąt oraz same święta tak bardzo ten czas pochłonęły. Wracam po prawie miesiącu i bardzo przepraszam :/
W blogmasie 23 chciałam zaprezentować przepis na pyszną Wuzetkę znalezioną na blogu "Kwestia smaku". Natomiast w blogmasie nr 24 miały pojawić się życzenia świąteczne. W tym momencie byłyby one już bez sensu, dlatego chciałam chociaż życzyć Wam wszystkiego najlepszego w Nowym 2017 Roku. Jeśli macie jakiekolwiek postanowienia, to życzę Wam, aby udało się je zrealizować.
A teraz zapraszam na obiecaną wuzetkę :)
Wuzetka
Potrzebujemy:
BISZKOPT
Oddzielamy żółtka od białek i pozostawiamy je chwilę w naczyniu, aby ogrzać do temperatury pokojowej. Mieszamy kakao z mąką i przesiewamy do miski. Blachę do pieczenia smarujemy kawałkiem masła i wykładamy papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni C (góra i dół bez termoobiegu).
Białka ubijamy na średnich obrotach miksera przez około 2 - 3 minuty, aż dobrze się spienią. Następnie zwiększamy obroty miksera do najwyższych i stopniowo dodajemy po łyżce cukru, cały czas miksując (w sumie przez około 5 minut). Kiedy cukier się skończy, ubijamy białka jeszcze przez około 3 minuty, aż będą sztywne i błyszczące. Wciąż ubijając dodajemy po trochu żółtka (dodajemy kolejną porcję, gdy poprzednia ubije się dokładnie z białkami). Jajka ubijamy jeszcze przez około 3 minuty, aż będą bardzo puszyste.
Dodajemy kakao z mąką (najlepiej w 3 partiach) i krótko oraz na minimalnych obrotach miksera łączymy z masą (nie miksujemy za długo, aby piana nie opadła, miksujemy tylko do połączenia się składników). Ciasto wykładamy do formy, delikatnie wyrównujemy powierzchnię i wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy przez 30 minut. Od razu wyjmujemy biszkopt z piekarnika i odstawiamy na blat.
BITA ŚMIETANA
Wyjmujemy miskę z zamrażarki, wkładamy do niej zimną śmietanę 36% lub 30% i zaczynamy ubijać na wysokich obrotach, gdy śmietana zacznie gęstnieć stopniowo dodajemy po łyżce cukru pudru. Ubitą na sztywno śmietanę łączymy z żelatyną: najlepiej do żelatyny dodać łyżkę śmietany i wymieszać, powtórzyć z kilkoma kolejnymi łyżkami śmietany i dopiero taką "zaprawioną" żelatynę dodać do reszty śmietany i zmiksować.
Śmietanę musimy rozsmarować na warstwie powideł, pozostawiając około 3/4 szklanki na dekorację. Delikatnie zsuwamy biszkopt na śmietanę, skrapiamy go 3 łyżkami soku z limonki i 3 łyżkami likieru kokosowego lub jak w moim przypadku herbatą.
POLEWA CZEKOLADOWA
Pracy jest dość sporo przy wykonywaniu tego wypieku, ale jest on tak pyszny, że warto poświęcić czas i się pobawić ;)
Moja wuzetka:
Smacznego!!!
Wiem, że minęło dużo czasu od mojego ostatniego blogmasa, ale to przygotowania do świąt oraz same święta tak bardzo ten czas pochłonęły. Wracam po prawie miesiącu i bardzo przepraszam :/
W blogmasie 23 chciałam zaprezentować przepis na pyszną Wuzetkę znalezioną na blogu "Kwestia smaku". Natomiast w blogmasie nr 24 miały pojawić się życzenia świąteczne. W tym momencie byłyby one już bez sensu, dlatego chciałam chociaż życzyć Wam wszystkiego najlepszego w Nowym 2017 Roku. Jeśli macie jakiekolwiek postanowienia, to życzę Wam, aby udało się je zrealizować.
A teraz zapraszam na obiecaną wuzetkę :)
Wuzetka
Potrzebujemy:
Do przygotowania biszkopta
- 7 jajek, w temperaturze pokojowej
- 2/3 szklanki gorzkiego kakao
- 2/3 szklanki mąki pszennej tortowej
- 1 szklanka cukru
Do przygotowania bitej śmietany
- 1 kg zimnej śmietany 36% (ja dałam 30%)
- 1/3 szklanki cukru pudru
- 2 łyżki (20 g) żelatyny
Do jednej z warstw między biszkoptami:
- słoiczek (260 g) powideł śliwkowych lub marmolady wieloowocowej
Do przygotowania polewy czekoladowej:
- 200 ml śmietany kremówki 36% lub 30%
- 100 g mlecznej czekolady (polecam Goplana)
- 100 g gorzkiej czekolady (Goplana)
Do nasączania:
- sok z limonek
- likier kokosowy
- biały rum
- ewentualnie czarna herbata jeśli nie używamy alkoholi (ja właśnie jej użyłam)
Potrzebne będą również:
- prostokątna forma o wymiarach około 25 x 37 cm
- papier do pieczenia
- rękaw cukierniczy z końcówką ok 1 cm do zrobienia dekoracji z bitej śmietany lub papier do pieczenia żeby przygotować taki rękaw samemu
BISZKOPT
Oddzielamy żółtka od białek i pozostawiamy je chwilę w naczyniu, aby ogrzać do temperatury pokojowej. Mieszamy kakao z mąką i przesiewamy do miski. Blachę do pieczenia smarujemy kawałkiem masła i wykładamy papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni C (góra i dół bez termoobiegu).
Białka ubijamy na średnich obrotach miksera przez około 2 - 3 minuty, aż dobrze się spienią. Następnie zwiększamy obroty miksera do najwyższych i stopniowo dodajemy po łyżce cukru, cały czas miksując (w sumie przez około 5 minut). Kiedy cukier się skończy, ubijamy białka jeszcze przez około 3 minuty, aż będą sztywne i błyszczące. Wciąż ubijając dodajemy po trochu żółtka (dodajemy kolejną porcję, gdy poprzednia ubije się dokładnie z białkami). Jajka ubijamy jeszcze przez około 3 minuty, aż będą bardzo puszyste.
Dodajemy kakao z mąką (najlepiej w 3 partiach) i krótko oraz na minimalnych obrotach miksera łączymy z masą (nie miksujemy za długo, aby piana nie opadła, miksujemy tylko do połączenia się składników). Ciasto wykładamy do formy, delikatnie wyrównujemy powierzchnię i wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy przez 30 minut. Od razu wyjmujemy biszkopt z piekarnika i odstawiamy na blat.
BITA ŚMIETANA
Wyjmujemy miskę z zamrażarki, wkładamy do niej zimną śmietanę 36% lub 30% i zaczynamy ubijać na wysokich obrotach, gdy śmietana zacznie gęstnieć stopniowo dodajemy po łyżce cukru pudru. Ubitą na sztywno śmietanę łączymy z żelatyną: najlepiej do żelatyny dodać łyżkę śmietany i wymieszać, powtórzyć z kilkoma kolejnymi łyżkami śmietany i dopiero taką "zaprawioną" żelatynę dodać do reszty śmietany i zmiksować.
Śmietanę musimy rozsmarować na warstwie powideł, pozostawiając około 3/4 szklanki na dekorację. Delikatnie zsuwamy biszkopt na śmietanę, skrapiamy go 3 łyżkami soku z limonki i 3 łyżkami likieru kokosowego lub jak w moim przypadku herbatą.
POLEWA CZEKOLADOWA
Pracy jest dość sporo przy wykonywaniu tego wypieku, ale jest on tak pyszny, że warto poświęcić czas i się pobawić ;)
Moja wuzetka:
Smacznego!!!
Komentarze
Prześlij komentarz