Spóźnione blogmasy nr 23 i 24 - Wuzetka

Kochani,

Wiem, że minęło dużo czasu od mojego ostatniego blogmasa, ale to przygotowania do świąt oraz same święta tak bardzo ten czas pochłonęły. Wracam po prawie miesiącu i bardzo przepraszam :/
W blogmasie 23 chciałam zaprezentować przepis na pyszną Wuzetkę znalezioną na blogu "Kwestia smaku". Natomiast w blogmasie nr 24 miały pojawić się życzenia świąteczne. W tym momencie byłyby one już bez sensu, dlatego chciałam chociaż życzyć Wam wszystkiego najlepszego w Nowym 2017 Roku. Jeśli macie jakiekolwiek postanowienia, to życzę Wam, aby udało się je zrealizować.

A teraz zapraszam na obiecaną wuzetkę :)

Wuzetka

Potrzebujemy:


Do przygotowania biszkopta
  • 7 jajek, w temperaturze pokojowej
  • 2/3 szklanki gorzkiego kakao
  • 2/3 szklanki mąki pszennej tortowej
  • 1 szklanka cukru
Do przygotowania bitej śmietany
  • 1 kg zimnej śmietany 36% (ja dałam 30%)
  • 1/3 szklanki cukru pudru
  • 2 łyżki (20 g) żelatyny
Do jednej z warstw między biszkoptami:
  • słoiczek (260 g) powideł śliwkowych lub marmolady wieloowocowej
Do przygotowania polewy czekoladowej:
  • 200 ml śmietany kremówki 36% lub 30%
  • 100 g mlecznej czekolady (polecam Goplana)
  • 100 g gorzkiej czekolady (Goplana)
Do nasączania:
  • sok z limonek
  • likier kokosowy
  • biały rum
  • ewentualnie czarna herbata jeśli nie używamy alkoholi (ja właśnie jej użyłam)
Potrzebne będą również:
  • prostokątna forma o wymiarach około 25 x 37 cm
  • papier do pieczenia
  • rękaw cukierniczy z końcówką ok 1 cm do zrobienia dekoracji z bitej śmietany lub papier do pieczenia żeby przygotować taki rękaw samemu
Przygotowanie: 

BISZKOPT

Oddzielamy żółtka od białek i pozostawiamy je chwilę w naczyniu, aby ogrzać do temperatury pokojowej. Mieszamy kakao z mąką i przesiewamy do miski. Blachę do pieczenia smarujemy kawałkiem masła i wykładamy papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni C (góra i dół bez termoobiegu).

Białka ubijamy na średnich obrotach miksera przez około 2 - 3 minuty, aż dobrze się spienią. Następnie zwiększamy obroty miksera do najwyższych i stopniowo dodajemy po łyżce cukru, cały czas miksując (w sumie przez około 5 minut). Kiedy cukier się skończy, ubijamy białka jeszcze przez około 3 minuty, aż będą sztywne i błyszczące. Wciąż ubijając dodajemy po trochu żółtka (dodajemy kolejną porcję, gdy poprzednia ubije się dokładnie z białkami). Jajka ubijamy jeszcze przez około 3 minuty, aż będą bardzo puszyste.

Dodajemy kakao z mąką (najlepiej w 3 partiach) i krótko oraz na minimalnych obrotach miksera łączymy z masą (nie miksujemy za długo, aby piana nie opadła, miksujemy tylko do połączenia się składników). Ciasto wykładamy do formy, delikatnie wyrównujemy powierzchnię i wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy przez 30 minut. Od razu wyjmujemy biszkopt z piekarnika i odstawiamy na blat.
Po 15 minutach wykładamy biszkopt do góry dnem na deskę wyłożoną papierem dopieczenia, zostawiamy na 15 minut. Następnie zdejmujemy formę i odklejamy papier. Biszkopt całkowicie studzimy. Po ostudzeniu kroimy go na 2 części. Dolna może być trochę grubsza od górnej. Zdejmujemy górny płat biszkoptu, najlepiej wsuwając pod spód kawałek sztywnej plastikowej maty lub cienką deskę.
Dolny płat ciasta należy skropić 3 łyżkami soku z limonki i 3 łyżkami likieru kokosowego (ja użyłam gorzkiej czarnej herbaty). Mieszamy powidła śliwkowe z 4 łyżkami rumu lub likieru kokosowego (ja użyłam samych powideł) i rozsmarowujemy je na dolnym biszkopcie

BITA ŚMIETANA
Miskę (np. dużą metalową) wstawiamy do zamrażalnika lub do lodówki na około 10 minut. Żelatynę wsypujemy do garnuszka i mieszamy z 6 łyżkami ciepłej wody, odstawiamy na 10 minut. Następnie dodajemy 3 łyżki soku z limonki i 3 łyżki likieru kokosowego (lub 6 łyżek wody- ja wybrałam wodę) i podgrzewamy mieszając do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny (w razie potrzeby dodajemy więcej soku, likieru lub wody). Żelatyny nie można zagotować. Przelewamy do innej miseczki i całkowicie studzimy.

Wyjmujemy miskę z zamrażarki, wkładamy do niej zimną śmietanę 36% lub 30% i zaczynamy ubijać na wysokich obrotach, gdy śmietana zacznie gęstnieć stopniowo dodajemy po łyżce cukru pudru. Ubitą na sztywno śmietanę łączymy z żelatyną: najlepiej do żelatyny dodać łyżkę śmietany i wymieszać, powtórzyć z kilkoma kolejnymi łyżkami śmietany i dopiero taką "zaprawioną" żelatynę dodać do reszty śmietany i zmiksować.
Śmietanę musimy rozsmarować na warstwie powideł, pozostawiając około 3/4 szklanki na dekorację. Delikatnie zsuwamy biszkopt na śmietanę, skrapiamy go 3 łyżkami soku z limonki i 3 łyżkami likieru kokosowego lub jak w moim przypadku herbatą.

POLEWA CZEKOLADOWA
Śmietanę zagotowujemy w garnuszku, odstawiamy z ognia i dodajemy połamaną czekoladę. Mieszamy energicznie aż czekolada się rozpuści i powstanie gładka oraz jednolita masa. Gdyby roztopiona czekolada się zważyła, wystarczy dodać do niej 2 - 3 łyżki śmietanki lub mleka i energicznie wymieszać.
Polewę wykładamy na wierzchnim biszkopcie, wyrównujemy i wygładzamy powierzchnię nożem rozgrzanym w gorącej wodzie, a następnie osuszonym. Pozostałą śmietanę wykładamy do rękawa cukierniczego. Jeśli nie posiadamy rękawa (tak było w moim przypadku) możemy użyć papieru do pieczenia i zrolować go w trójkąt i do środka nałożyć nasza ubitą śmietanę. Ciasto kroimy na porcje i każdą dekorujemy kleksem śmietany.

Pracy jest dość sporo przy wykonywaniu tego wypieku, ale jest on tak pyszny, że warto poświęcić czas i się pobawić ;)

Moja wuzetka:



Smacznego!!!

Komentarze

Popularne posty